poniedziałek, 4 maja 2009

owińska






















































Sobotnie wyjście z Kostą i Karoliną do opuszczonego zakładu psychiatrycznego. Super miejsce. Cały szpital składa sie z trzech użekająco pięknych budynków. Na początku nastawiłem sie na jakies stare meble i jakies widoczne pozostałości po ludziach ale poza samymi murami nic takiego nie było. Tak czy inaczej swietn i inspirujący kompleks. Tylko jeżeli ktoś sie wybiera to nie polecam samemu ;P

przy okazji polecam bloga Kosty ;D

"W 1871 r. było w zakładzie 120, a w 1878 - 204 chorych. W chwili likwidacji zakładu przez hitlerowców w 1939 było tutaj 1100 chorych.
Likwidacja zakładu rozpoczęła się od wywiezienia dorosłych pacjentów - mężczyzn i kobiet - do lasów w okolicach Obornik, gdzie zostali rozstrzelani i pochowani. Pozostałe w zakładzie chore dzieci w listopadzie 1939 roku wywieziono do Fortu VII w Poznaniu, gdzie zostały zagazowane. Pierwszy transport wyruszył 11 listopada."

5 komentarzy:

  1. Ale trzeba tym być, żeby poczuć klimat tego miejsca..;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To z oknem i Konstancją jest genialne. Tylko tak dużo fotek wstawiłeś,że nie ogarniam,i nie umiem reszty skomentować,rozumiesz o co chodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  3. he he no czaje... myslalem o tym zeby wrzucac pojedynczo ale w koncu stwierdzilem ze jestem leniwcem i olalem to ;P

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, tez uwazam ze zbyt duzo dobrych zdjec wstawionych za jednym razem. Nie umiem sie na nich skupic^^ podoba mi sie ten z malunem, Kostą i trampek. Czy co to tam jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. Byłam tam. Urzekające, a za razem straszne miejsce.Trochę natrudziłam się z wejściem, ale warto było.Oj tak, też nie radzę wchodzić tam samemu.
    A co do zdjęć, to genialne wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń

dzięki za komentarz!